Tegoroczna ceremonia rozdania najważniejszych nagród w świecie kina była bez dwóch zdań inna niż wcześniejsze. Widzowie mogli poczuć się bliżej gwiazd, poznali lepiej ich historie, to jak zaczynali swoją przygodę z kinematografią, a wydarzenie było bardzo kameralne, jak na jego rangę, a w przemówieniach laureatów nie zabrakło polityki. Zgodnie z przewidywaniami Akademia zdecydowała, że to “Nomadland” jest najlepszym filmem, a Oscar dla najlepszego reżysera trafił w ręce odpowiedzialnej za tą produkcję Chloe Zhao, która jest drugą kobietą w historii, a pierwszą Azjatką, która może pochwalić się tym wyróżnieniem. Niemałym zaskoczeniem były nagrody dla najlepszej aktorki i aktora. Statuetkę odebrała Frances McDormand za “Nomadland”, która stwierdziła, że ten film trzeba obejrzeć na jak największym ekranie, zachęcając widzów do wybrania się do kin. Aktorka pokonała Carey Mulligan i Violę Davis, które były typowane na faworytki.